Gdybyśmy wiedzieli, że wnukowie to taka radość, najpierw postaralibyśmy się o nich – powiedział H. Jackson Brown i była to na tyle odkrywcza myśl, że wszedł z tą sentencją do historii. Gdy opisując swoje relacje z wnukami przytoczyłem powyższą sentencję zięciowi, to on uśmiechnął się jedynie i chyba mnie nie zrozumiał tak do końca. On wie, że nie da się przeskoczyć następstwa pokoleń.
Zbliżamy się do ważnych świąt. Jutro zaczyna swoje świętowanie zasłużona Babcia, a tuż po niej świętował będzie Dziadzio. Ogniwem spajającym dwie strony świętujących ludzi są nasze dzieci, gdyż bez nich mogłoby się to nie udać. Tak jak przestaliśmy już dość dawno wierzyć w Świętego Mikołaja, tak i w tym obszarze rodzinnych kontaktów nie uwierzymy, że to nasze wnuki – tak same z siebie nauczą się wierszyków, przygotują laurki i drobne upominki i zjawią się z nimi przed naszym obliczem. Ktoś jeszcze musi o tym wszystkim pamiętać i nieźle się natrudzić, aby zapewnić odpowiednie tło i miłą atmosferę świętowania dla podtrzymania i wzmocnienia istniejących więzi. I chwała im za to. Oni też będą kiedyś dziadkami. |
Ja z żoną jestem już w połowie świątecznego sezonu, bowiem uroczyste obchody Dnia Babci i Dziadka w przedszkolu mojej najmłodszej wnusi Marysi zorganizowano już w miniony czwartek. Pojechaliśmy tam z wielką radością, mimo, że to zima, a i odległość do Krakowa zapewnia dobre 2 godziny jazdy. Dla udokumentowania wydarzenia córka zrobiła film, a ja wykonałem sporo zdjęć, które być może nie oddają w pełni panującej tam atmosfery, ale proszę wierzyć, że było bardzo miło i wzruszająco. Marysię zastaliśmy już przygotowaną do występu na zaimprowizowanej scenie i na tle baneru Dzień Babci i Dziadka. Już na korytarzach przedszkola widzieliśmy efekty pracy pań przedszkolanek z naszymi skarbami. Plakaty, gazetki z serduszkami i plakaciki przypominające niczym drzewo genealogiczne imiona babć i dziadziów z obydwu stron rodziny.
Gdy wreszcie nas wpuszczono na salę dzieci zareagowały bardzo emocjonalnie biegnąc do powitań i przedstawiając nas swoim kolegom i koleżankom. Później był występ, śpiewanki i wierszyki okolicznościowe i wreszcie wręczenie upominków i poczęstunek. Piękne upominki pozostaną z nami na długo. Szczególnie kubeczki z dedykacjami, których treści nie da się zapomnieć, a gdyby nawet to pijąc codzienną poranną kawę będziemy wspominać tamten dzień i tamte nastroje…nas czworga.
Skoro jestem już w połowie obchodów, to dla nas oznacza, że jeszcze czeka nas podobna porcja wzruszeń, kiedy wnukowie zza oceanu nadeślą swoje życzenia i spotkają się z nami by Skype jak to się pięknie określa. Będziemy zatem podwójnie szczęśliwi świętując swoje babcine i dziadkowe zasługi przez ponad tydzień.
Wszystkim Babciom i Dziadziom z okazji naszego święta życzę wiele dowodów miłości ze strony wnuków i płynącej stąd radości i wzruszeń.
Takie uroczystości i święta są bardzo wzruszające i dla jednej, i drugiej strony, a jaki sprawdzian dla rodziców! Przecież to rodzice muszą te dzieciaki przygotować, nauczyć i wreszcie wychować na tyle, żeby dla tych często śmiesznych, zniedołężniałych i czasami zdziecinniałych staruszków wnuki miały szacunek i wdzięczność, za to co dają i mogą dać, bo mogą bardzo dużo. A i rodzice cieszą się gdy maluchy garna się do dziadków – tak ma być i tak będzie, oby po wsze czasy – sto lat drogie Babcie i Dziadkowie, dużo zdrowia i cierpliwości! 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Masz rację co do roli rodziców, bo dobrze jest gdy za ich udziałem wszyscy są szczęśliwi. Nie zawsze jednak tak jest. Pisałem o tym wiele razy, jak choćby tu: https://tatulowe.wordpress.com/2011/01/20/slowa-wdziecznosci-trzeba-wypowiadac-rowniez-wobec-dziadkow/
PolubieniePolubienie
Ja się do tej roli dziadka sposobię. Tylko indagowani w tej sprawie syn z synowa milczą jak zaklęci.
Zazdroszczę i pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Dziękujemy oboje. Rozumiemy napięcie związane z oczekiwaniem, gdyż sami długo czekaliśmy. Niestety, takie dzisiaj mamy czasy. Życzymy spełnienia się i na tej niwie
PolubieniePolubienie
Zgłasza się babcia Szczerbatego – lat 8 i Pytalskiego – lat 4.
Dzisiaj ja też mam święto.
W ubiegłym tygodniu byłam na Dniu Babci w przedszkolu. Cudnie było!!!
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To może w jednym przedszkolu byliśmy ?
Znam ten przedział wiekowy. Gratuluję przeżyć. Wesołego świętowania… przez cały rok
PolubieniePolubienie
jak tu dziś wzruszająco:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To jest zasługą wnuków i ich mam, czyli naszych córek Klarko.
Każdemu..
…przyjdzie na to czas, przyjdzie czas, przyjdzie czas…
PolubieniePolubienie
Witam!
Moje maluchy zdolaly w tym roku zlozyc zyczenia tylko telefonicznie. Od kilku tygodni mecza nas wirusy i bakterie i po prostu nie mialam sily, zebysmy zrobily cos innego. Mam nadzieje, ze za rok bedzie lepiej…
Szkoda, ze w Niemczech nikt nie swietuje Dnia Babci i Dziadka… Bo to wazne swieto.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Witaj Agnieszko. Na pewno spełniło się oczekiwanie babci i dziadka , zwłaszcza w tych warunkach. Przyjdą lepsze czasy,to wnuki zrekompensują straty wynikające z braku osobistego kontaktu w postaci nadprogramowych całusów i przytuleń .
Nie wiedziałem, że w Niemczech nie obchodzi się tego święta. Nie wiedzą ile tracą.
Pozdrawiam serdecznie
PolubieniePolubienie
Reblogged this on Tatulowe opowieści i skomentował(a):
Doczekaliśmy się kolejnego święta Babuni i dziadunia…
Już drżymy z emocji myśląc o tym, co nas czeka…
PolubieniePolubienie