„Studniówka jako egzamin dojrzałości…towarzyskiej”. Pod takim tytułem zamieściłem przed czterema już laty (jak ten czas leci!!!)swoje nauczycielskie przemyślenia na temat powszechnie organizowanych w styczniu studniówek. Teraz, już nie pracuję w szkole, ale jednak nie zaprzestałem obserwowania wszystkiego, co dotyczy szkoły i widzę, że utrwalają się już zupełnie inne zwyczaje, które delikatnie mówiąc znacznie odbiegają od wypracowanych przez wiele pokoleń schematów. Szokujące są zwłaszcza medialne doniesienia z niby szkolnych imprez, które zaczynają się standardowo, aby później już stać się jakimś karnawałowym szaleństwem kontynuowanym w lokalach, klubach, hotelach- już w dobranym towarzystwie, co ze szkołą nie ma już nic wspólnego. Czytaj dalej
studniówka
Mój, nasz, wasz, ich PIERWSZY BAL
Młodzież, która już rozpoczęła bale studniówkowe nie zna Kaliny Jędrusik ani śpiewanej przez nią piosenki „Mój pierwszy bal”. Przypomnę więc pierwszą zwrotkę i refren. To wystarczy nam do wprowadzenia się w atmosferę naszego pierwszego balu: Czytaj dalej