Narobiło się, oj narobiło. Jak on – ona (niepotrzebne skreślić) mogła wystąpić w konkursie Eurowizji w przebraniu kobiecym, ale z brodą?
Jak oni – widzowie i jurorzy mogli głosować za takim obrzydlistwem? Gender, pedalstwo, Sodomia i Gomoria w jednym!!! Brońmy się bracia przed… tu należy już wziąć pod uwagę autora, który to wygłasza, bo : Punkt stania i siedzenia bardzo zmienia punkt widzenia, prawda?. Wiemy też o tym, że w polityce, a również w show biznesie obowiązuje zasada : Niech mówią najgorzej – byle po nazwisku.
Oglądałem półfinał eliminacji w której Conchitta, ale również nasze Cleo zakwalifikowali się do finału. Nie znałem tego wykonawcy, a tym bardziej jego sposobu na karierę. Piosenka podobała mi się, a postać trochę szokowała – chyba jak większość oglądaczy i słuchaczy. Pan Orzech komentując występy bez cienia wątpliwości typował tę piosenkę na zwycięstwo życząc również sukcesu naszym „ocenianym poza granicami jako ”soft porno”. Finału nie oglądałem, a jedynie słyszałem piosenkę z drugiego pokoju utwierdzając się w przekonaniu ze jest naprawdę wartościowa. Szaleństwo jakie zapanowało w naszych mediach wszyscy znamy. Onet co jakiś czas wklejał na Fb artykuły o Conchicie, a ja niezmiennie komentowałem te teksty słowami: Conchitta, daj spokój ! Ile tak można!? Niedługo będę bał się otworzyć lodówkę w obawie o to, że …” Klikano pod tymi słowami, a wreszcie objaśniono mnie o tym, że… to nie Conchitta wkleja te teksty ale Onet bije pianę podnosząc napięcie i temperaturę dyskusji. Dałem więc sobie spokój. Tymczasem, wieczorem na Fb otrzymałem liścik od znajomej Natalii:
Natalia – Jakie Pan zajmuje stanowisko w sprawie wypowiedzi na temat „kobiety z brodą”? Bo widzę na Pana profilu inf. na w/w temat, ale nic Pan nie opisuje…pozdrawiam
Odpisałem więc:
– Witaj Natalko. Komentowałem pod anonsami prasowymi wskazując na fakt skutecznego marketingu promującego tego artystę. Ma piękny i mocny głos niczym Freddie Mercury ze słynnego zespołu Queen. Był jak wiemy homoseksualistą, ale to nie przeszkadzało ludziom doceniać jego nadzwyczajnego talentu. A działo się to wiele lat temu. Dzisiaj nie piszą jak pięknie ta Kiełbasa śpiewa, jak wartościowa jest ta kompozycja tylko piszą i mówią o brodzie. Czy wszyscy wpadli w jakiś amok? Nie można odłączyć wizji i posłuchać jak brzmi tamta piosenka? Dlaczego „Wurst” Kiełbasa”? W Austrii w języku potocznym mówiąc „es ist Wurst” oznacza „wszystko jedno” Nieważne czy facet czy kobieta, hetero, homo czy transwestyta . Najważniejsza jest wolność i prawo do bycia tym, kim się chce być. I to jest właśnie przesłanie Conchity ” – Wszystko jedno. Prowokujące, ale nie on/ona pierwsza i nie ostatnia, a myślę, że naśladowców będzie mnóstwo „ Zarost i czarujący kobiecy uśmiech podwajają szanse” – oto nowe medialne przesłanie.
Media szaleją, bo mają oglądalność. Politycy biją pianę, bo mają temat zastępczy i to bardzo wyrazisty i wszystkim znany. Pamiętaj zasadę; „Niech mówią nawet najgorzej byle po nazwisku”. Wiele karier tak się rozwinęło. Po chwili dołączył się do rozmowy Dawid – student matematyki:
Dawid – Każdy się tym jara niczym winda w Babilonie, a ja nadal nie rozumiem dlaczego. Był to występ Drak Queen, który wygrał w głosowaniu zarówno telewidzów jak i jurorów. Nie przesadzajmy, że teraz nagle heretycy będą w mniejszości, a homoseksualiści zapanują nad „staczającą” się Europą. Nie przesadzajmy i nie popadajmy w paranoję. Show biznes, to show biznes. Tu sprzedają się piersi, sex i kontrowersje.
– Natalka- zgadzam się z Panem w 100%. hmmmm….w końcu Ktoś jest takiego samego zdania jak ja:)
– Ja – To i ja się cieszę. Nie musimy jej oglądać, ale słuchać??? Według gustu. W refrenie są nutki i frazy mogące wbić się w pamięć. To mógłby być przebój, gdyby zamiast pokazywać wykonawcę nadawali częściej samą piosenkę.
Posłuchajmy może jeszcze raz tej piosenki nie patrząc tym razem na wykonawcę:
– https://www.youtube.com/watch?v=ToqNa0rqUtY#t=34
Czekam na wypowiedzi moich znajomych z Fb i czytelników. Zapewniam wzajemny przepływ informacji.