Aktualnie modlimy się o zdrowie słabnącego Benedykta XVI
– byłego papieża, który ustąpił z urzędu w 2013 roku. Miejmy nadzieję na to, że modlitwy wiernych zostaną wysłuchane.
Pisałem tu o czasie w jakim zdecydował się na ten krok i klasie z jaką to uczynił. Właśnie teraz chciałem to przypomnieć.
Zapraszam

Benedykt XVI zdjęcie z Internetu
W 2013 roku odszedł z urzędu Papieża. Wszyscy wiemy jak to się stało i tak po ludzku wiemy, że postąpił słusznie. Widzieliśmy jak był zmęczony, gdy żegnał się z przedstawicielami Kościoła hierarchicznego oraz z licznie przybyłym tłumem ludzi, a poprzez media również z całym światem. Pewnie jutro dowiemy się jak dużo ludzi oglądało bezpośrednią transmisję z pożegnania papieża. Wielu dzisiaj mówi, że był wspaniały, wybitny, żelazny w swoim podejściu do kluczowych zasad doktryny wiary. Wielu zabierających głos na temat minionego pontyfikatu ma dokładnie odmienne zdanie. Nic w tym dziwnego. Tak zawsze bywa z ludźmi piastującymi najwyższe urzędy. Ocena ich życia i dorobku dzieli nawet najwybitniejsze umysły, jak i zwykłych zjadaczy chleba. Stanowisko w tej sprawie długo jeszcze będzie się ucierać, zatracać ostre granice, czy wzbudzać skrajne emocje. Szczególnie dlatego, że On przecież wciąż żyje i oby długo jeszcze żył i pracował dla kościoła powszechnego…
View original post 618 słów więcej