Ostatni dzień sierpnia…

Sierpień przyniósł nam wiele wspomnień związanych z obchodami rocznic wydarzeń jakie w tym miesiącu obchodzono.

* Ostatni dzień sierpnia, to dzień zakończenia wakacji. Smutny raczej i to nie tylko z powodu nagłego pogorszenia się pogody. Prezydent zwołał wczoraj Radę Gabinetową, na której poinformowano go o przygotowaniach do nowego roku szkolnego. Będzie normalnie. Tradycyjne metody nauczania i raczej brak perspektywy zdalnego nauczania uziemionych w domach młodych ludzi i części ich rodziców. To samo dotyczy nauczania hybrydowego.
Gdy zapytałem przed tygodniem młodego człowieka o to, czy cieszy się z powrotu do szkoły, to nie wyglądał na zadowolonego, ale żeby rozwiać moje wątpliwości dopowiedział, że nie cieszy go to wydarzenie.
Liche nastroje przeważają wśród nauczycieli i to nie tylko z powodu ministra, rozsnuwającego Czarne(k) chmury nad oświatowym podwórkiem.
Wiele szkół nie może uzupełnić braków w zatrudnieniu nauczycieli, bo praca w oświacie przestała być atrakcyjna, chociaż, tak po prawdzie, to nigdy atrakcyjna finansowo nie była. Coś interesującego dzieje się jednak w temacie, skoro pan minister umawia się z samym Prezesem na rozmowę w tej sprawie.
Może jutro w inauguracyjnym przemówieniu coś się dowiemy?

* Ostatni dzień sierpnia, to zakończenie przegranej z kretesem przez USA i sprzymierzonych 20 letniej wojny w Afganistanie. Wyznacza go dzień zakończenia ewakuacji wojsk i przedstawicieli różnych służb oraz miejscowych współpracowników. Niewdzięcznicy „zdradzili” Amerykę porzucając broń i uciekając przed Talibami, którzy będą traktować ich jak zdrajców.
Przegrana wojna przyniosła bilionowe chyba straty finansowe w jakie brnęli kolejni czterej prezydenci i teraz okazało się, że winien jest ten, który miał odwagę tę wojnę zakończyć, czyli obecny prezydent Joe Biden. Jak to się dla niego zakończy, tego nikt jeszcze nie wie. Poprzednik jest gotowy powrócić do gry ze swoim hasłem Ameryka First, którego w Afganistanie nie potrafił jednak wdrożyć.

* Ostatni dzień sierpnia dla nas Polaków, to wspomnienie podpisania porozumień strajkowych w hali bhp Stoczni Gdańskiej. Będą obchody, przemówienia, wręczanie odznaczeń…
Wiele smutnych refleksji nasuwa się dzisiaj przy wspominaniu tamtych czasów i czytaniu listy żądań strajkowych spisanych na dwóch płytach sklejki. Wiele tekstów napisano na tematy dotyczące porównania ówczesnej i obecnej solidarności, której nazwy nie sposób pisać z dużej litery, a tym bardziej słynną czcionką zwaną solidarycą. Używają jej dzisiaj jedynie w czasie strajków, aby pokazać determinację w stawianiu żądań.
W dyskusjach medialnych usłyszałem, że żądania płacowe były na 5 pozycji listy spisanych na słynnych płytach żądań, a na drugiej zniesienie cenzury i zapewnienie wolności mediów. Jak to dzisiaj odbierać w czasie, gdy rządowa spółka Orlen wykupiła wszystkie lokalne dzienniki i tygodniki wraz z dostępem do mediów elektronicznych po to, aby zapewnić „ … wolność prasy i mediów od obcego kapitału”.
Jak to dobrze, że w przeddzień podpisania porozumień stoczniowych
w Gdańskim Centrum Solidarności odbyło się transmitowane przez TVN24 uroczyste wręczanie Medali Wolności…
Może to wpłynie na otrzeźwienie dzisiejszych decydentów

12 uwag do wpisu “Ostatni dzień sierpnia…

  1. Ultra pisze:

    Uczniowie jeszcze nie wiedzą, do jakiej szkoły wrócą, podobnie jak nauczyciele, którzy poza besztaniem i straszeniem niewiele się dowiedzieli. Wiadomo tylko, że kropienie tonami święconej wody nie pomoże, kiedy nie ma reform i pieniędzy na szkołę.
    A Solidarność, jak cała Polska podzielona. Szacunku do siebie próżno szukać, smutne.
    Serdeczności zasyłam

    Polubione przez 2 ludzi

  2. Uzupełnienie…
    1. Wrzesnia. Pan Czarnek wystąpił w Jedynce Polskiego Radia i z grubsza powtórzył to, co zakomunikował wcześniej prezydent…
    31 Sierpnia ogłoszono ewakuację ostatniego żołnierza amerykańskiego z Afganistanu.
    Prezydent odpiera zarzuty o złej organizacji ewakuacji. Należało to zrobić w takich warunkach jakie tam panowały. W tej wojnie odniosło rany 24 tysiące
    Amerykanów, a zginęło ponad 2 tysiące. Polacy złożyli ofiarę życia w 44 przypadkach

    Polubienie

  3. Jeszcze jedno uzupełnienie:
    Świętowanie rocznicy podpisania porozumień strajkowych odbyło się dwa razy. Oddzielnie premier ze świtą i oddzielnie bohaterowie tamtej epoki z Lechem Wałęsą na czele.
    Wieczorem w telewizji usłyszałem apel premiera aby się jednoczyć
    , zwłaszcza teraz wobec zagrożeń wojną hybrydowa, fala uchodźców itd.
    Nie powiedział co on sam zrobi w tym kierunku. Lech Wałęsa zapytany o to samo odpowiedział; To niemożliwe, musi wymrzeć to pokolenie

    Polubienie

  4. Martinus pisze:

    Wałęsa – nie wiem czy świadomie – przywołał historię biblijną. Gdy Mojżesz i naród wybrany uciekli z Egiptu to zanim dotarli do „ziemi obecanej”, na 40 lat utknęli na pustyni. Ponoć właśnie po to, aby pokolenie dawniej zniewolonych wymarło i dopiero to nowe, czyste mogło dostąpić wejścia do obiecanej krainy. Widać Bóg uznał, że serca zniewolone nie podołają odpowiedzialności za wolny kraj – ale to tylko moje domysły.
    Co do naszej historii, to obawiam, się iż samo wymarcie uczestników i świadków tamtych wydarzeń nie pomoże. Nowe pokolenia będą dokonywały wyboru jednej z wersji historii i nadal utrzymają się podziały. Wszystko dlatego, że za tymi wydarzeniami kryją się pewne idee, ideały oraz ideologie – i zawsze któreś łatwiej trafią do jednych umysłów, a któreś do innych. A młodzi nosiciele starych wartości przejawiają często gorętszy zapał, niż ich poprzednicy. Tym łatwiejszy do wzniecania, że pozbawiony trudnych doświadczeń i dylematów, jakie przeżywali bohaterowie przeszłości. Dziś łatwiej wybrać jedną z opcji, bo za wyborem tym nie idą takie konsekwencje, jak w czasach wymierającego pokolenia.

    Polubienie

    • Masz rację. To chyba typowy dla Wałęsy skrót myślowy. Tu nie tylko czas się liczy. Zwolennicy jednej lub drugiej opcji nie będą próżnować, a więc wpłyną na poglądy młodych . Zasada Divide et impera… Nadal działa

      Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.