Mamy Prezydenta polskich spraw

Oczekiwałem tego dnia, w którym nasz nowy-stary prezydent złoży przysięgę i obejmie swoje obowiązki. Dzień to szczególny, bo w obrzędowości religijnej poświęcony Przemienieniu Pańskiemu. W poprzedniej kadencji zaprzysiężenie też dokonało się w tym dniu. Jakie to ma znaczenie dla Pana Prezydenta, dla jego formacji politycznej, a jakie dla nas zwykłych zjadaczy chleba zwanych, co pięć lat ELEKTORATEM?

Odpowiedź należy do nas. PiS przypisuje sobie generalną zmianę Polski, do czego walnie przyczynił się prezydent. Dlatego wygrał wybory, bo… elektorat uznał jego wybitne zasługi i chciał kontynuacji… Powiedział w swoim orędziu Prezydent, zapowiadając jednocześnie skupienie się na 5 sprawach kluczowych dla Polaków: Rodzina, Praca, Bezpieczeństwo wszelakie, Inwestycje, Godność

Przed zaprzysiężeniem w mediach sporo miejsca zajmowały listy obecności i nieobecności na zaprzysiężeniu. Myślę, że ważniejsza jest ta druga, a dlaczego?
Jedyny z byłych prezydentów obecny na zaprzysiężeniu Aleksander Kwaśniewski szeroko wyjaśnił to w wywiadzie, jakiego udzielił w przeddzień zaprzysiężenia Tu tekst
Myślę, że Prezydent poświęci mu należną uwagę. W końcu ma facet 10 letnie doświadczenie i z niejednego pieca jadał chleb.
Po wysłuchaniu orędzia wygłoszonego przed Zgromadzeniem Narodowym już tylko czekałem na to, co znajdzie się w homilii wygłoszonej na mszy za Ojczyznę. Znalazłem w Necie tekst tego przemówienia:
Udostępniając go na swoim koncie Fb zaznaczyłem, aby dla jasności przekazu skupić się głównie na punkcie trzecim poświęconym zaprzysiężeniu Prezydenta i jego roli.

Dla potrzeb tych rozważań zacytuję tylko zakończenie homilii abpa Gondeckiego:

Przy okazji zaprzysiężenia Prezydenta Rzeczypospolitej chciałbym na koniec wyrazić moje uznanie Kościoła dla wszystkich osób, które podejmują się służby państwowej: „Kościół uznaje za godną pochwały i szacunku pracę tych, którzy dla posługi ludziom poświęcają swoje siły dobru państwa i podejmują się tego trudnego obowiązku” […]. „i, którzy posiadają talent do działalności politycznej lub mogą się do niej nadać, a jest to sztuka trudna i zarazem wielce szlachetna, niech się do niej sposobią i oddają się jej nie myśląc o własnej wygodzie lub zyskownym stanowisku. Niech występują przeciw uciskowi ze strony jednostki lub samowładztwu i nietolerancji partii politycznej, działając roztropnie i nienagannie pod względem moralnym, a niech poświęcają się dobru wspólnemu w duchu szczerości i słuszności, owszem z miłością i odwagą polityczną” (Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym, 75).Apostoł Paweł w Pierwszym Liście do Tymoteusza pisze: „Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,1-4).
Dlatego dziękujemy Tobie Wszechmogący Boże, Władco narodów, za wszystko to, co dobrego udało się dokonać Panu Prezydentowi podczas pierwszej kadencji. Prosimy, wspieraj Tego, którego postawiłeś na czele naszej ojczyzny i spraw, aby – wypełniając sumiennie swoje obowiązki – kierował się Twoją wolą i zapewnił wszystkim Polakom wolność, ład i pokój. Amen.
   Po południu poszedłem do swojego kościoła, gdzie jednak nie było homilii, ale za to śpiewano stosowną do okazji pieśń…

 

Nad bramą prowadzącą do kościoła powieszono baner o równie wymownej treści”

17 uwag do wpisu “Mamy Prezydenta polskich spraw

  1. Wojciech Wilanoski pisze:

    Powiem tak. najgorszą rzeczą jest dysonans poznawczy.
    Pacholęciem będac, gdzieś do 7 roku życia mój Świat był prosty i poukladany. Telewizja zrobiła swoją robotę , wiedzialem kto jest dobry, a kto zly. Byłem nawet swoistym patryjotą.
    Ale to się zmieniło za sprawą jednej osoby: babci. Tamto pokolenie miało gigantyczne wojenne i powojenne traumy ,a do psychiatry nikt nie chodził . Bo po co ? Zawsze sie można powiesić w stodole.Zatem z tamtych wojennych opowieści dowiedziałem się ,ze swiat nigdy nie był czarno-biały. Był taki zwyczaj w parafii ,że wyczytywano nazwiska darczyńców……………………Reasumując : Państwo doktorostwo (od teologii do praw wszelakich) : nie róbcie z nikogo durnia.Prawdy nie zapudrujecie, a wstyd zostanie.

    Polubione przez 1 osoba

    • skowron pisze / skowron writes pisze:

      Mądre słowa o tych traumach. Polacy to naród ze stresem pourazowym, teraz już mniej, ale z kim przebywasz, takim się stajesz, a dzisiejsze młode pokolenie wychowywali właśnie dziadkowie i babcie pamiętający często koszmar wojny…

      Polubienie

  2. Witaj Tatulu 🙂
    Dziękuję Ci za ten pozytywny wpis, bo w większości jak czytam coś na temat polityki, to są to ociekające nienawiścią i jadem słowa.
    Wiele razy już wspominałam, że polityka nie jest moją mocną stroną, ale jedno co mogę napisać szczerze, to to, że prosiłam Pana Boga by zdecydował kto ma zostać naszym prezydentem, bo On wie najlepiej kto będzie bronił prawdziwych wartości człowieka, życia i rodziny, dlatego myślę, że pan Duda nie bez przyczyny ponownie wygrał wybory.
    Nie wiem skąd w ludziach tyle nienawiści do drugiego człowieka i dlaczego tak bardzo narzekają, czyżby byli tak zaślepieni i nie widzieli ile dobrego dokonał nasz prezydent i ten znienawidzony PiS? Wiem, że pan premier chwilami przegina, bo chce żeby wszyscy wypełniali jego polecenia. Rozumiem, że ludzie się obawiają dyktatury, ale w moim przekonaniu nie jest to wykonalne na dzisiejsze czasy, a poza tym Matka Boża nas chroni i nie dopuści by nasza Ojczyzna została skrzywdzona.
    Pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę 🙂

    Polubione przez 2 ludzi

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.