Przed kolejnym świętem zakochanych tytułem przemyślenia
Codziennie zaglądam do kilku zaprzyjaźnionych blogów i w jednym z nich znalazłem wczoraj przykład nietypowego podejścia do twórczości blogowej. Autor ten pisze kolejne teksty będące w jakiejś relacji do poprzednich. Trzeba więc je czytać i rozważać w kontekście do poprzednich. Mam więc okazję posłużyć się jego metodą i poszerzyć poruszone wcześniej tematy o specyficzną postać choroby jaką jest ZAKOCHANIE. Wszak mamy dzisiaj dzień Świętego Walentego- słynne już Święto Zakochanych -Walentynki.
View original post 686 słów więcej
Czy w tym kontekście nie wydaje Ci się, że monogamia nie jest zgodna z naszą naturą?
PolubieniePolubienie
Z tej okazji upiekłam szarlotkę z bezą. Palce lizać! Lubię moje koleżanki w pracy. Jutro pojemy, pośmiejemy się z chłopaków i pójdziemy do domów z kotami, pieskami, mężami, też!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo lubię taki placek i obserwujac gości widzę, że staje się to wyborem wielu innych. Już sobie wyobrażam co przyniosą do ciasta koledzy w pracy i jak potoczy się święto.
Miłego dnia życzę
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie mamy ani jednego faceta, ha ha. Babiniec, ale maleńki. To najlepszy, zgrany zespół. Można pokochać te dziewczyny.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A, to szkoda… Mimo tego życzę miłego dnia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki, będzie fajnie, wieczorem spotykam się z koleżanką
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A to mi dałeś do myślenia, skoro miłość to stan chorobowy. Toż my cały czas chorzy, nic dziwnego.
Myślę, że ta kumulacja nie przyniesie mu szczęścia. Tylko patrzeć, jak znów będzie biedny i nieszczęśliwy.
Serdeczności zasyłam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To jak to się ma do powiedzenia, że „pieniądze szczęścia nie dają”? 🙂
PolubieniePolubienie
Dla pieniędzy wyszła z nędzy…
Przynajmniej materialnej,
bo o wymiarze duchowym lepiej nie mówić
PolubieniePolubienie