Wkurzeni, wykluczeni, upokorzeni, poniżeni – to my

Narzekamy na wszystko, chociaż niczego to nie rozwiązuje.
Skąd się to bierze?

Tatulowe opowieści

Moje radio, czyli Jedynka PR od wczesnych godzin rannych zachęca słuchaczy do podpowiadania co ich denerwuje w pracy.

View original post 592 słowa więcej

15 uwag do wpisu “Wkurzeni, wykluczeni, upokorzeni, poniżeni – to my

  1. stopociechblog pisze:

    Nie denerwuję się, no chyba, że mężczyzna chce zniszczyć moją tantrę i wprowadza swoje udogodnienia, to w zamian wyparzyłabym mu d… pokrzywami. Z wkurzaniem to u mnie słabo. Raczej nie lubię i omijam, np muzykę podwórkową ze stekiem przekleństw zarozumiałych wyrostków, co ukrywają kompleksy

    Polubienie

  2. Ultra pisze:

    Z reguły jestem spokojna z nieodłącznym uśmiechem, gdy widzę znajomych, ale czasem nie wytrzymuję głupoty, jadu u ludzi i złych decyzji tzw. władzy. Może dlatego, że całe życie jakaś partia mówi mi co dobre, a co nie i jak mam żyć, a przecież władza ma zapewnić bezpieczeństwo, edukację, ochronę zdrowia i dobre prawo. O resztę zadbam sama. Tymczasem zajmuje się wszystkim, tylko nie tym, do czego powołana.
    Serdeczności zasyłam

    Polubione przez 1 osoba

    • Wchodzimy w okres kampanii i kandydaci do konfitur będą przekonywać nas do tego, że jesteśmy ważni, że nasz głos liczy się i coś znaczy. Zaraz po wyborach powiedzą nam : A tera możeta mi naskoczyć…

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do Tatul Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.