Tatuaż

Nadchodzi wiosna, a z nią odsłanianie coraz większych powierzchni ciała i nie tylko dlatego, że coraz cieplej. Coraz więcej osób zainwestowało w swoją urodę „upiększając” ciało tatuażami. Skoro mają takie ozdoby, to przecież nie po to aby je ukrywać pod ciuchami. To trzeba pokazać…

Tatulowe opowieści

Gdy dzisiaj w Jedynce Polskiego Radia usłyszałem rozmowę z dr Tomaszem Pniewskim z Centrum Dermatologii I Medycyny Estetycznej na temat tatuaży, to zastanowiłem się nad tym fenomenem – chyba jednak mody na trwałe okaleczanie się. Dawno temu, gdy ja byłem jeszcze młodym człowiekiem, to tatuaż był związany niemal wyłącznie z okresem odbywania służby wojskowej, zwłaszcza w marynarce wojennej, no i jeszcze z więzieniem.

View original post 1 146 słów więcej

15 uwag do wpisu “Tatuaż

  1. Dawniej tatuaż faktycznie kojarzył się z czymś bardzo złym, gdy byłam jeszcze takim podlotkiem, to na ogół mówili, że noszą je tzw. kryminaliści. Teraz tatuaż uznawany jest za szpan, za cool, to nic, że za parę lat będzie źle wyglądał na pomarszczonej lub rozciągniętej skórze, a jak się znudzi, to usunąć go już nie jest tak prosto jak zrobić, bo często ludzie tatuują sobie jakieś ważne dla siebie symbole życia, a potem życie się zmienia, a tatuaż najczęściej zostaje.
    O ile jestem w stanie zaakceptować jakiś delikatny i nieduży motyw, to już pokrycie 3/4 ciała mnie przeraża, ani mnie to pociąga, ani kręci jak niektórych.

    Polubienie

    • Podobnie myślimy o tym zjawisku ale każdy jest tu panem własnego losu. Słyszałem w radio, że tylko w Warszawie istnieje ok.300 takich zakładów ale tylko kilka ma renomę gwarantującą powstanie dzieła sztuki.
      Klient – nas pan!!! To jest rynek. Jest popyt, to i podaż się organizuje

      Polubione przez 1 osoba

      • No tak faktycznie takich zakładów tatuażu z prawdziwego zdarzenia jest mało. Natomiast wiele osób robi sobie te „dziary” w jakichś malutkich i podejrzanych studiach, byleby było tanio, a potem to się niestety kończy źle, bo albo potem nie przypomina to tatuażu, albo co gorsze może wdać się jakieś zakażenie.

        Polubione przez 1 osoba

  2. Nigdy nie pojmowałem tej fascynacji tatuażem. Może tu chodzi o,podkreślenie inności pokoleniowej, chociaż chyba niekoniecznie bo i starsi się tatuują. Nie przeszkadza mi aspekt modowy tego zjawiska, jednak gdy moda minie to co wtedy..

    Polubienie

    • To samo nas bulwersuje. Prowadzący warsztaty tatuażu wyraźnie mówią o tym właśnie problemie. Ludzie sie zgłaszają po czasie aby poprawić „Malunek” na ciele, lub aby usunąć stary „malunek”. Łatwiej jest poprawić chociaż na ogół uzyskuje się to poprzez przykrycie mało udanych elementów intensywniejszymi kolorami nowego tła . Usuwanie poprzez ścieranie naskórka trwa długo i jest kosztowne

      Polubione przez 1 osoba

  3. Mieszczka.com pisze:

    Piersi robili sobie tatuaże wyłącznie marynarze, ale ozdabianie własnej skóry było znane już w starożytności. Jest mi obojętne, czy ktoś ma tatuaż, czy nie, nie wyrobiłam sobie zdania, i chyba tak pozostanie. 😉

    Polubione przez 1 osoba

  4. świechna pisze:

    Ludzie gusta mają różne, mnie się w większości cudze tatuaże nie podobają, bo gusta przeciętne są podłej jakości. Natomiast nie uważam cudzego tatuażu za mój problem. Kilka lat temu mówiłam znajomym, że na okrągłe urodziny tatuaż sobie zrobię, zrezygnowałam zauważając jak szybko nudzą mnie obrazki, nawet wystrój bloga czesto zmieniam 🙂 Musiałoby to być coś małego, w dyskretnym miejscu. Więc … możliwe, że kiedyś, jako kobieta w wieku mocno średnim zrobię sobie tatuaż. Na razie nie jest to moim priorytetem 🙂

    Polubienie

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.