Przed paroma dniami obchodzony był Dzień Bezpiecznego Internetu.
Przypominano doświadczonym o pojawiających się wciąż nowych sposobach „krojenia frajerów”. Niedoświadczeni też mogli sporo się dowiedzieć i miejmy nadzieję ze z tego skorzystali.
Ja też przeżyłem kiedyś taką przygodę. Co się udręczyłem, to moje.
Przeczytajcie sami tekst i komentarze
Zajrzałem kiedyś do wujka Google prosząc, aby pokazał mi, co ma nowego pod hasłem stanowiącym nazwę mojego bloga. Pokazał nawet sporo. Wśród nowych zapisów była oferta ściągania różnych plików, w tym również blogów, przez nie wiele mówiąca mi stronę o dość adekwatnej jednak nazwie „Pobieraczek”.
View original post 478 słów więcej