Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie…

Bywamy w różnych miejscach. Obserwujemy ludzi, tak jak oni obserwują nas, a poza tym rozmawiamy, rozmawiamy…
Z tej rozmowy zarówno przyjemność, jak i naukę mamy

Tatulowe opowieści

Ileż to memów wklejają codziennie moi fejsbukowi znajomi na temat przyjaźni, a zwłaszcza tej prawdziwej przyjaźni, aż po grób. Zwykle, tak przez przekorę opatruję je komentarzem będącym czyjąś tam sentencją i wtedy całość wygląda tak:
Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie, a w biedzie przyjaciół poznajemy siebie…
Tak się jakoś składa, że po tym uzupełnieniu urywają się komentarze typu: Prawda, pełna zgoda, tak jest i nastaje cisza. Nie wiem dlaczego…

View original post 774 słowa więcej

13 uwag do wpisu “Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie…

  1. Stosunek rodziny do chorego czy członka rodziny w ogóle zależy też od niego samego.
    Co do odwiedzin w szpitalu. Leżałam 3 razy i przyznam, ze nie zawsze częste i liczne odwiedziny są dobre dla pacjenta, zwłaszcza mocno chorego, a bywa ze pacjent krepuje sie obcych odwiedzających , a intymność w naszych szpitalach zostawia wiele do życzenia.
    Tak więc wszystko z umiarem…

    Polubienie

  2. Ultra pisze:

    Leżałam z panią do której przychodziły dwie córki. Jedna oddana całym sercem, dała pieniądze, by sobie coś w sklepiku kupiła, poprawiała łóżko, czesała, obcinała paznokcie, a matka wciąż na nią warczała i wszystko, co córka robiła było złe. Druga z córek przychodziła po pieniądze, które dawała matka i tak słodko tłumaczyła się, że dałaby i serce, ale więcej nie ma. Córka pieniądze brała inawet dziękuję nie powiedziała. Różne są postawy także samych chorych. Wszystko zależy od człowieka i jaki ma ten człowiek charakter.
    Tatulu, o Twoją starość, która pewnie jak do każdego przyjdzie jestem spokojna, bo dobrze wychowałeś wraz z żoną swe dzieci, więc bądź spokojny, bo dzieci i wnuki pamiętać będą o dziadkach w potrzebie.
    Serdecznie pozdrawiam

    Polubione przez 1 osoba

  3. Mieszczka.com pisze:

    Wyłania z tego przysłowia prawda, którą mało go dostrzega. Przyjaciel to osoba pełniąca rolę pogotowia ratunkowego. Jeśli nie otrzymamy od niej pomocy natychmiast przestajemy ją traktować jak przyjaciela, Nie bardzo mi się to podoba, dlatego wolę mieć znajomych i być znajomą. Jeśli komuś jestem pomocna to z dobrego serca, a nie zobligowana mianem przyjaciela.

    Polubione przez 1 osoba

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.