Rząd się wyżywi, a co z pozostałymi?

Ostatnie przed wakacjami posiedzenie Sejmu zaplanowano na 4 dni. Ciężka praca, ale bez pracy nie ma kołaczy – jak powiadają. Kołaczy więc mamy sporo, bo to przepchnięto przez Senat ustawa o Trybunale Konstytucyjnym, przyjęcie stanowiska prezydenta w sprawie przywrócenia poprzednio obowiązującego wieku emerytalnego… Mamy zatem coś dla ludu, a dla siebie?

Nie zapomnieli dzielni posłowie o sobie i o swoich wnosząc pod obrady projekt ustawy o wynagrodzeniach dla establishmentu . Pojechali mocno po bandzie, ale widać lepsze jest ostre postawienie problemu z zakreśleniem stawek niż kapanie po parę złotych, albo strachliwe trwanie przy starych wynagrodzeniach, których bała się ruszyć PO. Nawet przychylny w wielu sprawach wicemarszałek Tyszka był zdegustowany dając temu wyraz na twitterze w króciutkim ale wymownym komentarzu: Tak PiS-owi uderza władza. Podwyżki: B. Szydło +8 tys. zł Ministrowie +5,5 tys. Wiceministrowie +5 tys. A. Duda +4,5 tys. Posłowie +2 tys.
Krytyka na jaką wystawili się projektodawcy nowych zasad wynagradzania i dobrodzieje przerosła ich wyobrażenia. Często stosowane w Sejmie „rozpoznanie walką”- używając terminologii wojennej – tym razem przyniosło dobre rozpoznanie siły przeciwnika, ale i wskazało na bardzo pogarszające się zaufanie do władzy, jak i oceny, czy sprawy  Polski zmierzają w dobrym, czy złym kierunku . Wszyscy znamy argumenty zwykłych Polaków, emerytów pielęgniarek i innych grup zawodowych, dla których … Nie ma pieniędzy.
Dość powiedzieć, że rozpoznanie nakazało władzom Polski , a zwłaszcza władzom partii rządzącej Polską wycofać się z projektu zanim zapomnieliśmy o argumentach przytaczanych na jego poparcie.Szybciutko przedstawiono kolejny projekt i jeszcze szybciej się z niego wycofano. Sam Prezes wszystkich prezesów podobno nic o tym nie wiedział i tak doszło do tego, że „wyszło szydło z worka”. Już więcej wiemy o motywach i ideach panujących w tej partii, zwłaszcza po zwycięskich wyborach.
Walka jednak nie skończona, bo posiedzenie jeszcze trwa, a większość może wszystko przegłosować jako że lud tę jednolitą większość ustanowił.
Taktycznie to ma sens jako, że w czasie wakacji lud się uspokoi i sprawa przyschnie, albo zostanie przykryta nowymi sensacjami, a tych nie zabraknie.

Ludu, cóżeś ty uczynił – pytają poprzez plakaty we Wrocławiu. Czy tylko tam?