Cud mniemany, czyli jak „Polska w ruinie” niczym za dotknięciem różdżki Wielkiego Maga stała się stabilna i dobrze zarządzana

W krótkim czasie, bo na przestrzeni kilku miesięcy mieliśmy okazję poznać dwie diametralnie różne oceny sytuacji ekonomicznej Polski i to formułowane przez tę samą partię . Partia Prawo i Sprawiedliwość  atakująca poprzednią już koalicję rządzącą z ochotą  używała i forowała oceny wskazujące na totalny rozpad państwa i ruinę naszej gospodarki: Polska w Ruinie . Teraz,  już jako przewodnia siła została zmuszona do działania w obronie Polski i swojej pozycji jako partii  niepodzielnie sprawującej realną władzę  i dlatego dowodzi, że  Polska jest świetnie zarządzana, demokracja kwitnie, a siła naszej gospodarki i ekonomii jest na najwyższym z możliwych poziomie.
Nie minęło jeszcze 100 dni sprawowania władzy przez PiS, a już  w bezprzykładny sposób zaatakowano Polskę ze strony Unii Europejskiej podnosząc problem zagrożeń dla demokracji wypływających z konkretnych posunięć w sferze legislacji jak i w realnym sprawowaniu władzy. Do tego dochodzi jeszcze kolejny atak, tym razem wyprowadzony ze strony finansjery światowej wyrażający się  w obniżeniu naszego ratingu. Co to może dla nas oznaczać? – nic dobrego, a raczej same złe rzeczy.

Pomijając pierwsze diagnozy wskazujące na sprawców zaistniałej sytuacji(tu wyraźnie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia), to warto docenić próby formowania wspólnego z opozycją frontu walki o dobre imię Polski – kraju sukcesu (!) – prawie takiego, na jaki wskazywała  PO walcząca o trzecią kadencję. Ruszyła nasilona kampania informacyjna  nakierowana na opiniotwórcze media światowe. Ruszył się też pan prezydent i wybrał się wreszcie do Brukseli, aby pogadać jak Polak z Polakiem z Donaldem Tuskiem. Jutro jedzie tam pani premier, aby powiedzieć przedstawicielom Unii jak faktycznie jest w tej Polsce i jakie są zamiary partii rządzącej w zakresie rozpoczętych dopiero reform.
Czy im świat uwierzy i skoryguje swoje oceny, a zwłaszcza czy cofnięte zostaną negatywne skutki kryzysu jaki nam – zwykłym obywatelom zafundowano?

42 uwagi do wpisu “Cud mniemany, czyli jak „Polska w ruinie” niczym za dotknięciem różdżki Wielkiego Maga stała się stabilna i dobrze zarządzana

  1. — polityka, to nie moja „bajka”, nie piszę o niej, to nie oznacza wcale, że jest mi wszystko obojętne…. mam swoje zdanie, swoje poglądy…. zatem tak trochę z innej, może bardziej psychologicznej strony…. stał się cud jak napisałeś, tylko… słowo to kojarzy się z czymś dobrym, pozytywnym, a nie z tym, co wciąga w „ciemną dziurę”…. // to tak kilka słów, przy porannej kawie //
    — pozdrawiam 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  2. ~Dreptak Zenon pisze:

    Formułowanie niezwykle radykalnych opinii, przez nasze elity polityczne, stało się charakterystycznym sposobem na zaistnienie. Nie chodzi im o prawdziwy obraz, a jedynie o medialne fakty i „przelicytowanie” przeciwnika. Wszystko tylko po to, żeby ten swój „postaw sukna” urwać. Zatracili już zupełnie umiar i godność w tych przekrzykiwaniach się i bredniach. Ani kraj nie był w ruinie, ani tez nie było tak wesoło jak głosili inni. Nic też się na razie nie zmieniło, poza tym że jedni i drudzy wystawili nas na łup giełdowych i finansowych spekulantów. Czy wartość naszego kraju wzrasta, czy tez bez powodu rośnie, to jest okazja do zarobienia na nas pieniędzy i zrobienia z nas przedmiotu manipulacji na międzynarodowa skalę.
    Trzeba sobie jasno powiedzieć, że jest to skutek właśnie nieodpowiedzialnych zachowań i wypowiedzi naszych polityków.
    Do tego dochodzi rozgrywanie naszych spraw na forum międzynarodowych, przez tychże samych polityków, którzy sobie nawzajem właśnie tego typy zachowania zarzucają.
    Tak, politycy zarówno ustępującej władzy, jak i „nowej” wykazują nieodrodne cechy TARGOWICY!!!! Z byle czym lecą do Brukseli, Berlina, Londynu, czy Waszyngtonu, robiąc szopkę oficjalnie i nieoficjalnie w instytucjach i mediach. Niektórzy również z nadzieją odwracają się w stronę Moskwy. A serwilizm naszych, „jakże wspaniałych” polityków jest naprawdę wielki! Wstyd!

    Polubione przez 1 osoba

    • ~Marek Jan pisze:

      Śmiem zauważyć, że pisowcy jak byli jeszcze w opozycji skarżyli na PO w Unii wielokrotnie, a teraz mają za złe Unii, że się „pochyliła z troską ” nad sytuacją w naszym kraju. Bogu dzięki, że jesteśmy w Unii i że jest na nich jakiś bat.
      Załgana do cna hucpa jaką była kampania wyborcza tych „odnowicieli” Polski, wylazła teraz jak szydło z wora.

      Duda ma, być może, jeszcze szansę przejść na „jasną stronę mocy” jak mu złośliwie życzy Tusk, ale ten faryzeusz z głupawym uśmieszkiem, na pewno tego nie zrobi.
      Woli być bezwolną marionetką w rękach prezia i utracić do końca resztki wiarygodności i prawniczej reputacji.

      Mamy więc władzę:
      prezes – satrapa,
      prezydent – atrapa,
      premier – fajtłapa, jak słusznie zauważył jeden z satyryków.

      A tak w ogóle, obecna władza daje wdzięczne pole satyrykom i myślę, że ustawicznie będzie im dostarczała tematów do skeczów.

      Nie trzeba już chyba nikomu tłumaczyć, że władza i poczynania PiSu jest wyjątkowo na rękę Putinowi. Jak ktoś tego jeszcze nie widzi, to cierpi na nieuleczalną polityczną ślepotę.
      Mnie żal Polski i żal tego, że obecna ekipa pogrąży nas na długie lata w gospodarczym i politycznym marazmie i spotęguje nasze zadłużenie, czyli zrobi dokładnie to, co ustawicznie zarzucała PO.

      Polubione przez 1 osoba

      • Dyżurni satyrycy obecnej władzy wkrótce przejdą do TVPaństwowej i będą bawić ogół, a nie tylko wybrańców.
        Inni satyrycy mają faktycznie kopalnię tematów do świetnej zabawy.
        Ciekawe czy oglądałeś debatę w PE ? Jakie wrażenia wyniosłeś z tego starcia racji i oracji

        Polubienie

    • Tak to jest Zenonie Dreptaku. Ten chocholi taniec trwa i trwa i … Nawet zasada :Mądry Polak po szkodzie nie działa skoro już tyle lat temu powiedziano, że : i przed szkodą i po szkodzie głupi. Obecny pojedynek z możnymi tego świata będzie przebiegał podobnie.Ktoś z kimś, przeciwko komuś, a w razie czego nagła wolta i znów na lodzie

      Polubienie

    • Dzisiaj też potwierdzano tę tezę o sukcesie i dążeniu do roli prymusa. Słowa są tylko narzędziem do walki bieżącej. A wartość tej rzeki słów ulega inflacji, jak wszystko co jest w nadmiarze i do tego w złym gatunku

      Polubienie

  3. Ja podobnie jak alik nie piszę na temat polityki i raczej jak najmniej się na jej temat wypowiadam. Po prostu brakuje słów na to wszystko, co ten rząd wyprawia ze swoim krajem i jego mieszkańcami i o skandalicznym reprezentowaniu nas w świecie. Władze naszego państwa interesują się głównie plotkami i intrygami rządowymi niż problemami swoich obywateli.

    Polubione przez 1 osoba

    • Ten kryzys zaufania do Polski pod obecnymi rządami coś jednak przyniósł. Wysłuchałem relacji z Parlamentu Europejskiego ze szczególną uwagą i jestem bogatszy o wiedzę na temat sposobów rozgrywania takich spraw oraz retoryki używanej tak w ataku jak i w obronie

      Polubienie

  4. Polityka naszego kraju interesuje mnie, a często i ostro dyskutuję na jej temat tylko w gronie rodziny. Nie wypowiadam się na jej temat w komentarzach. Rzadko też piszę na ten temat w swoich tekstach na własnym blogu. Uważam, że nie jestem na tyle biegła w tych sprawach, by swoje zdanie wypowiadać publicznie. Zresztą Ile ludzi, tyle zdań.
    Pozdrawiam Tatulu:)

    Polubione przez 1 osoba

      • ~Marek Jan pisze:

        Mało konkretów i dużo lania wody i pospolitych wykrętów, tyle mogę powiedzieć o wypowiedzi premier Szydło. Oczywiście reżimowi dyżurni pismacy i pisowscy politykierzy już odtrąbili jej sukces w Parlamencie Europejskim.
        Żenada i tyle.
        Zobaczymy co będzie miała do powiedzenia Komisja Wenecka w sprawie łamania prawa konstytucyjnego w Polsce.

        Polubione przez 1 osoba

  5. Ja już prawie w ogóle nie oglądam wiadomości, bo mnie denerwuje rozstrzyganie kto mówi prawdę i ma rację, a kto nie. Oszaleć można. Wniosek mam jeden – albo nas oskubią do zera i sięgniemy dna, albo się pozbieramy, zaakceptujemy i będziemy żyć dalej.

    Polubienie

  6. Po pierwsze: Polska w ruinie, to raczej wynika ze słów „Ch…, d… i kamieni kupa”, a nie był to polityk PiS-u. Z tego co pamiętam, ale może źle pamiętam.

    Po drugie, problem jest szerszej natury i nie dotyczy tylko Polski. Ale wpierw fakty:
    1) 830 zł traci miesięcznie każda rodzina z powodu przekrętów podatkowych, które dokonują różne podmioty, w tym wielkie korporacje.
    2) 52% stanowi stopa opodatkowania pracy, przy czym łączna stopa podatkowa dla najbiedniejszych wynosi 80%, zaś dla najbogatszych nie sięga 30%
    3) problem tak zwanej luki systemu monetarnego i pytania, czy można ową lukę powiększać bezkarnie w nieskończoność? Za tym idzie pytanie, czy rzeczywiście godzimy się na taki świat:

    w 2009 roku najbogatsi ludzie (1 procent ludzkiej populacji) posiadali 44 procent światowego majątku. W ubiegłym roku ich udział wzrósł do 48 procent. Jeśli występujące obecnie tendencje nie ulegną zmianie, do 2016 roku w rękach bogaczy znajdzie się ponad połowa globalnego bogactwa.

    Polubione przez 1 osoba

    • ~MariaR pisze:

      Jednak mylisz się Zbyszku, bo to właśnie politycy PIS-u pierwsi używali takich skojarzeń o „Polsce w ruinie”, np.

      „My wiemy, że ten rząd doprowadził kraj do ruiny i teraz się wszystkiego pozbywa, żeby za wszelką cenę zdobyć jakieś środki” – Jarosław Kaczyński w Zakopanem 22 lipca 2012r.

      „Jeżeli ktoś uważa politykę jako troskę o dobro wspólne – to Polskę da się naprawić. Jeżeli udało się ją odbudować z ruin po II wojnie światowej, to da się i teraz. Trzeba tylko dobrej woli i uczciwej władzy” . Tak mówił Andrzej Duda w TV Republika 27 kwietnia 2015r.

      (źródło i inne podobne wypowiedzi: http://pl.scribd.com/doc/284434768/Raport-gegaczy )

      Oczywiście później PO to „upowszechniła” i wykorzystywała do ośmieszania PIS-u, ale to już inna historia.

      Polubione przez 1 osoba

    • ” Prezesowi Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi Kaczyńskiemu ufa 34 proc. ankietowanych (wzrost o 4 punkty), nieufność wobec niego deklaruje 49 proc. ankietowanych (spadek o 4 punkty procentowe). Prezes PiS zajmuje drugie miejsce – po Antonim Macierewiczu – jeśli chodzi o odsetek deklaracji braku zaufania. 14 proc. pozostaje obojętnych wobec tego polityka. (http://www.tvn24.pl)” – całość : http://www.tvn24.pl/sondaz-cbos-ranking-zaufania-do-politykow,612665,s.html

      Polubienie

    • ~Marek Jan pisze:

      To, że mają na razie dobry ranking, to wcale nie znaczy, że się lud za jakiś czas nie obudzi i ranking im poszybuje w dół.

      A stanie się to na pewno, bo przyszłorocznego budżetu nie będą mogli domknąć i powiększą dziurę budżetową w sposób znaczący, co oczywiście odbiję się na wszystkich świadczeniobiorcach.

      Trzeba będzie ciąć wydatki, a to się ludowi na pewno nie spodoba.
      Księżycowe pomysły gospodarcze PiSu i łamanie prawa, nie mając większości konstytucyjnej, przyczyni się do znaczącego spadku notowań, sądzę, że w nieodległej przyszłości.
      A tego rodzaju „rankingi zaufania” publikowany na lewo i prawo, to zwykłe bicie piany przez usłużnych reżimowi „badaczy” nastrojów społecznych.

      Polubienie

  7. A ja sobie myślę tak zwyczajnie – my jako Polacy zapomnieliśmy o czymś takim jak współdziałanie. Czyli dyskusja,szukanie jakiiejś wsppólnej dla wszystkich płaszczyzny porozumienia. My chcemy narzucać standarty innym – i jak powiedziała p.Szydło – przewodnią rolę mieć???Czemu i po co???
    Oprócz tego retoryka wojenna – czemu to służy??Serce mi krwawi. Do tej pory czułam się na emigracji komortowo wręcz – zawsze – gdy chciałam miałam kontakt z Polska. Teraz mam wrażenie – obcy land, więcej nie chce nic o nim wiedzieć
    Właśnie słyszałam dyskusję u Lantza – nie wiem , jak nazywa się ten pan,który to mówił – my Niemcy uważamy ,że nasza historia nas zmusza do takiej a nie innej postawy, my chcemy pomóc ale czasem nasza pomoc sprawia ,że wszyscy się od nas odwracają jak Polska bo nsza pomoc jest zbyt nachalna i sprowadzza szkody moralne..On mówił o moralności.Dyskusja jest ja zwykle ostatnio o emigrantach…

    Polubione przez 1 osoba

      • ~Dreptak Zenon pisze:

        Tak, pomagali. W stanie wojennym mojej rodzinie przysyłali paczki z artykułami dla dzieci, co wtedy dla nas było ogromnym wsparciem. Robili to pomimo kategorycznej odmowy z naszej strony (konkretnie teściowej), bo to wydawało nam się mało honorowe, żeby nas Niemcy wspierali. Po tym zdecydowanym proteście, w odpowiedzi były życzliwe słowa zrozumienia i prośba, żeby pomimo tego tę skromną pomoc przyjąć.
        W każdej przesyłce zawsze były miłe słowa i życzenia.
        Gdy trzeba pomóc innym, zawsze sobie przypominamy, tych starszych Niemców – nie wiem czy byli interesowni – raczej nie. Pomagali bo uznali ze tak trzeba.

        Polubione przez 1 osoba

      • ~Spoko Fizyk pisze:

        Nie chodziło mi o pomoc oddolną, bo znam wielu wspaniałych Niemców zwłaszcza w Bawarii, tylko czy pomogło jako PAŃSTWO. Minimum, coś na kształt bratniej pomocy państw Układu Warszawskiego 😉

        Albo przynajmniej taką pomoc jaką udzielił Fryderyk II carycy Katarzynie II w podziale Polski.

        Chce jednak poznać bezinteresowną pomoc Niemiec drugiemu państwu. I proszę nie podawać przykładu Grecji, bo ta pomoc wyjątkowo interesowna była. Pomoc udzielona Hiszpanii w czasie wojny domowej, również bezinteresowna nie była.

        Polubione przez 1 osoba

      • panie Zbyszku – aż taka wprawna nie jestem. Wydaje mi się jednak , że cokolwiek Niemcy zaproponują jest u nas zawsze odbierane jako zagrożenie.. Teraz zmagają się z niewyobrażalna falą emigrantow, uciekinierów ,itp. żadne inne państwo nie chce sobie brac tego problemu na głowę – oni jednak wzięli sobie na łeb ten problem Ciekawe jaki mają w tym
        interes.Jak pan to widzi?))

        Polubione przez 1 osoba

      • ~Spoko Fizyk pisze:

        Jak nie ma swojego dobrego zdania, zawsze radzę się mądrego Żyda:

        http://www.fzp.net.pl/opinie/dlaczego-niemcy-robia

        Co nie zmienia faktu, że wiele pytań należało zadać wcześniej, wiele lat wcześniej: CZY USA mają prawo do robienia demolki w dowolnym kraju, tylko dlatego, że petrodolary ważniejsze od losu całego narodu, od losu kilkudziesięciu milinów ludzi? Syria, zapłaciła te cenę, tylko dlatego, że obok Iraku odważyła się na rozliczenia za ropę w innej walucie niż DOLAR USA.

        Polubienie

      • Fizyk – ja napisalam ,ze wysłuchałam dyskusji na temat emigrantów w Niemieckiej tv. Przytoczyłam słowa – to był chyba etyk – jak on widzi tę pomoc Niemców.Mówil o tym, dlaczego Niemcy chcą pomagać i dlaczego czasami – tak jak Polska odbiorcy tej pomocy nie są zachwyceni. On się wyrazil he delikatnie -,że ta pomoc jest nachalna a wywodzi się to z przeszłości .
        A tak poza tym – nie sądzisz jednak ,że przynajmniej starają się pomóc..Co my niestety nie przyjmujemy do wiadomości i tak troszkę naśmiewamy się z problemów Niemców teraz.W sprawie pomocy -a co oni teraz robią jesłi chodzi o uciekinierów??

        Polubienie

      • ~Spoko Fizyk pisze:

        Nie uciekinierów, tylko imigrantów ekonomicznych, na dodatek specyficznych, bo liczących na zasiłki socjalne. Ponadto:
        Jak mawia amerykański autor i teolog judaizmu Dennis Prager, Niemcom wszystko się pomieszało i zamiast zrozumieć, iż lekcją II wojny światowej jest to, że odpowiedzią na zło musi być walka z nim, uznali, że to walka jest złem.

        Dlatego z fanatycznych ksenofobów-nacjonalistów, rasistów i militarystów przekształcili się w fanatycznych zwolenników wielokulturowości, ślepej, bezkrytycznej tolerancji i w zaciekłych pacyfistów. Takich, którzy w imię tych ideałów nie przeciwstawią się złu.

        Przed 70 laty Niemcy z zimną krwią, z kamiennym okrucieństwem, ze ślepą wiarą w swoje dziejowe posłannictwo wymordowali miliony ludzi.

        reszta:
        http://www.fzp.net.pl/opinie/dlaczego-niemcy-robia

        Polubienie

      • ~MariaR pisze:

        W sensownych postulatach jestem gotowa przyłączyć się „do poparcia” i zamiast tego „obaj” byłoby już „trio”. 🙂 Tyle, że to są ogólne hasła, a „diabeł” jak zwykle tkwi w szczegółach. Wszyscy zapewne chcielibyśmy być młodzi, zdrowi i bogaci, ale ”kołdra za krótka”, młodość nie wieczność itd.
        Kukiz zaś doskonale wie, że jest tym „języczkiem u wagi” i raz jest po tej, a raz po drugiej stronie. To „chybotanie się” raczej nie buduje wielkiego zaufania u ludzi.

        Polubione przez 1 osoba

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.