Przepraszam, to tylko próba…

Tak się składa, że od początku tego roku przeżywam wielkie kłopoty z opublikowaniem każdego nowego tekstu na blogu. Już mi się czasem odechciewa kontynuować te swoje opowieści różnej treści. Interwencje nie pomagają. Pomoc techniczna również nie.

Dzisiaj mam szansę dokonać tej próby z komputera mojej córki, u której jestem z wizytą.